
Jako student podejmował pracę zarobkową w Belgii, Niemczech i Wielkiej Brytanii. W Niemczech pracował w przetwórni owoców, natomiast w Wielkiej Brytanii pracował na budowie, gdzie zaczynał jako zamiatający, a skończył jako operator wózka widłowego. Ten pobyt w Londynie mocno wpłynął na jego życie. Wówczas wszystko co zarobił przejadł i przepił, wydając pieniądze w różnych kuchniach z całego świata. Nabył wielką wiedzę kulinarną, więc po powrocie do Polski, zaczął pisać do gazety oraz chodzić po restauracjach i je oceniać.